Bo w każdym ludzkim geniuszu
jest jednak odrobina suszu…

Pan Cynizm w potężnych bólach się zrodził,
i musi wiosłować w swej samotnej łodzi.
Jegomość więc czasem cygaro pyka
…a czas umyka.

“Ach, tyle się dzisiaj nawiosłowałem!”
Znudzony dodał: Już wszystko widziałem…

Wtem (ponoć) bez majtek, w zwiewnej sukience
z brokułem ręce podchodzi żona:

“Tak?? A ja taka niezobaczona!”